sobota, 20 września 2008

fettuccini alfredo

Serdecznie polecam. bardzo szybki przepis na niezłe jedzonko. Mamusia wyjechała do Salonik więc chwilowo zajmuję się gotowaniem obiadków.



makaron fettuccini all'uovo barilla
6 łyżek masła
2/3 szklanki tłustej śmietany
1/2 łyżeczki soli
duża szczypta mielonego białego pieprzu
duża szczypta mielonej gałki muszkatołowej
1 szklanka startego sera parmezan

1. makaron fettuccini ugotować Ok 5min.
2. W dużej patelni rozgrzać masło i śmietanę na dość dużym ogniu. Smażyć, mieszając, aż masło się stopi. Dodać sól, pieprz, gałkę muszkatołową, wymieszać. Odstawić. Dodawać stopniowo ser, mieszając, aż sos będzie jednolity.
3. Na patelnię wrzucić makaron. Tak smazyc ok 3 min

poniedziałek, 7 lipca 2008

Sernik waniliowy


Wczoraj moja mama organizowała na działce urodziny. W nowopostawionym mini domku. Nie jest on jeszcze skończony, ale można już z niego korzystać. Z tej okazji przypomniałam sobie o blogu. chociaż na komputerze mam zdjęcia moich tegorocznych mazurków, to przez maturę blog ten bardzo zaniedbałam. Na stole oprócz mięs na grilla, sushi i sałatek pojawiły się 2 ciacha mojego autorstwa. Pierwszym była (niestety niedopadnięta przeze mnie zanim wszyscy zjedli) eksperymentalna zielona pavlova z zieloną japońską herbatą matcha (tu odsylam do przepisu na białą pavlową, który kiedyś wklejałam, do masy białkowej dodajecie 1 łyżeczkę proszku matchy); drugim ciachem był sernik waniliowy z przepisu z kwestiismaku.com. Gorąco polecam. Po obu ciachach nie ma śladu. Oba cieszyły się samymi pozytywnymi opiniami.

Przepis na sernik waniliowy:
Spód:
• 125 g ciastek Digestive
• 50 g masła, roztopionego

Masa:
• 920 g twarogu trzykrotnie zmielonego
• 60 g miękkiego masła
• 225 ml creme fin do ubijania
• 6 jajek
• 1 szklanka pudru
• 2 łyżeczki aromatu waniliowego
• cukier waniliowy
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Podawałam z frudżeliną truskawkową.

Wykonanie:
Spód: Dno formy o średnicy 25 cm wyłozylam papierem do pieczenia. Ciastka Digestive rozkruszylam, zmieszalam z roztopionym masłem i wylozylam tym dno formy. Ugniotlam i na chwilę wstawilam do lodówki.
Masa: Twaróg (kupiony zmielony obory) zmieszalam z masłem i śmietanką. Żółtka ubilam z połową cukru. Białka ubilam na pianę , pod koniec dodając druga polowe pudru. Zmieszalam twaróg z żółtkami, aromatem, cukrem waniliowm, proszkiem do pieczenia, mąką ziemniaczaną, na koniec dodałam pianę z białek.
Masę wylałam na spód. Przykrywamkawalkiem papieru i wstawilam nagrzanego do 180ºC piekarnika. Pieklam rowno 45 minut. Po wystudzeniu wlozylam sernik owinięty folią do lodówki (na całą noc).

sobota, 23 lutego 2008

czekokubki Nigelli Lawson

Ten przepis miałam na liscie do zrobienia juz od dawna. Ciągle jednak brakowalo mi ramekinow. Ostatnio w tesco znalazlam je jednak i przy okazji czekoladowego weekendu wyprobowalam. Porcje byly dwie. Dla mamusi i tatusia ;). Jako (podobnie jak ja) czekomaniacy byli zachwyceni więc z pelną odpowiedzialnoscią polecam. Przepis jest Nigelli, a ja go poznalam dzięki Dorotus.



Składniki na 2 sztuki (mam takie spore ramekiny nie wiem jaka pojemnosc):

  • 60 g masła + na wysmarowanie ramekinów (o tym zapomnialam :))
  • 70 g gorzkiej czekolady
  • 1 jajko
  • 60 g pudru
  • 1,5 łyżki mąki
  • 100 g startej czekolady gorzkiej


Ramekiny wysmarować masłem. (taa...)
Masło i czekoladę razem rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzic. Ubic bialko, dodac zoltko, potem puder i mąkę dokladnie przy tym mieszając. Dodac przestudzone i wymieszane czekoladę z maslem. wymieszac. Dodac startą czekoladę i jeszcze raz zammieszac. napelnic ramekiny. piec 15 min w 200st. Podawac cieplutkie.

mniam.

Cheescake al limone



Miałam jakis czas temu w domu ricottę i chcialam zrobic z niej sernik. Tylko taki bez mąki i bez masła - zeby nie byl zbyt kaloryczny. Na polskich stronach nie znalazlam ale na wloskich juz owszem. Bylo nawet kilka roznych przepisow. w koncu to ich ser. przepis pochodzi z bloga cavolettodibruxelles. W oryginale przepis jest ze spodem, ale ja chcialam sernik z samego sera. jest bardzo aromatyczny, lekki i pyszny. wbrew obawom latwo odchodzi mimo braku masla

Skladniki:

  • ricotta 750g
  • 300g cukru
  • 6 jaj
  • 1 limonka
Ricottę wymieszac na gladko z cukrem. Dodac sok z limonki i jej startą skórkę. Następnie po kolei dodawac jajka. Zmiksowac. Piec w 180st przez 45 minut w naczyniu zaroodpornym. Pozostawic do ostygnięcia. i chlodzic w lodowce minimum 3h.

Biała Pavlova (moja pierwsza Pavlova)


Pavlovą robilam juz jakis czas temu, kiedy z pączkow i faworkow zostaly mi bialka. Bylo cos trzeba z nich zrobic. Wszyscy pisali Pavlovą, więc wskoczylam na bloga Dorotus i w doskonalym spisie tresci (w oryginale przepis Szelki) (:)) wyszukalam pavlovą. na czekoladę nie mialam ochoty byla więc biala ;) Biała i pyszna, jak tylko się pojawila prawie od razu zniknęla. Ciągnąca się w srodku, szybko się robiąca. Jedno z moich ulubionych ciast!!!

Składniki:

  • 6 białek
  • 300 g miałkiego cukru
  • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (można zastąpić ją skrobią ziemniaczaną)
  • 1 łyżeczka białego octu winnego
  • 500 ml śmietany kremówki
  • mieszanka owocow z puszki
  • banany pokrojone
  • strata gorzka czekolada

Białka ubić na sztywno. Dodac cukier, łyżeczkę mąki kukurydzianej i łyżeczkę octu.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. (ja wylozylam papierem tortownicę) Wyłożyć masę białkową. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i po 5 minutach przykręcić temperaturę do 150 stopni. Piec 1,5 godziny. Studzić w uchylonym piekarniku.
Beza odeszla mi od papieru sama. Na nią dalam ubitą kremowkę (bez cukru wedle rady, posypalam czekoladą startą i na to dalam owoce z puszki.


Smacznego :)


Bananowy song - część trzecia czyli shake bananowy




Ah banany... To chyba jedyne owoce które wręcz ubóstwiam zarówno na gorąco z piekarnika, takie z patelni, miksowane tak po prostu, uzyte w muffinach jak i mrożone. Są przepyszne z czekoladą, z kawą, z toffi... czyli ze wszystkim co lubię najbardziej. Nie wiedzialam o tym wczesniej ale istnieje ponoc az 80 ich gatunkow. Co jeszcze ciekawsze kwiaty bananowcow są zapylane przez ptaki, ale tez przez nietoperze. Tym razem podam szybki przepis na shaka bananowego - bardzo malo skomplikowany, a baaaaaaaaaardzo smaczny. jeden z moich ulubionych napojow. mniam. ah!
Składniki na 1 porcję:
  • 1 banan bardzo dojrzaly
  • ok 0,5 szklanki mleka
Przygotowanie:
Banana kroimy w drobne plasterki, ukladamy na talerzyku i minimum 3 h mrozimy. Zdejmyjemy z talerzyka, ktory by bylo je latwiej odczepic polewamy od spodu gorącą wodą. Miksujemy banana na gladko i dolewamy mleko dalej miksując (istnieje tez wersja ze slodką smietaną, ale dla mnie samo mleko to jest to). ! I gotowe.
ps. Sam zmrożony banan zmiksowany na gladko to wlasciwie sorbet bananowy. tez pycha.

Baci



Blog Eli jest dla mnie zawsze niesamowicie interesujący bo dania, które robi wywodzą się bardzo często z mojej kochanej Italii. Kiedy zobaczylam u niej fotkę całusków. (oj baci brzmi o wiele ładniej ;)) musialam je upiec, zwlaszcza ze takie proste proporcje. Do kawy porannej idealne. Robilam same ciasteczka bez nadzienia bo uznalam, ze tak wolę. Zdjęcie jest fatalne i mialam go niewstawaiac ale nie lubię notek bez zdjęc, a więc jest.

Składniki:
  • 200g masla w temperaturze pokojowej
  • 200g maki
  • 200g cukru drobnego
  • 200g zmielonych bardzo drobno orzechow laskowych

Przygotowanie:Maslo wymieszac z maka. Dodac cukier i orzechy. Dokladnie zmiksowac. Uformowac kulki lub platki o srednicy ok 3cm i ukladac na blaszce z papierem do pieczenia. Piec w 190 stopniach 15 minut. Ciasteczka sa gotowe kiedy ich brzegi sa przyrumienione. Ela radzi by przechowywac w szczelnym pojemniku.