niedziela, 23 grudnia 2007

Torcik kokosowo-kawowy


Dni kawy dobiegają końca, ale rzutem na taśmę udało mi się zrobić ten torcik. Może nie jest to najmniej pracochłonna rzecz, ale w smaku powinien być ok. Dlaczego powinien? Ponieważ blat pycha, krem wysmienity, a na wierzchu wiorki ktore osobiscie tez lubię. Próbowany będzie jednak dopiero jutro ponieważ dzień przed wigilią to tak jakoś nie wypada zeby znikł.

[dopisane pierwszego dnia Świąt: torcik jest wyśmienity, znikł jako pierwsze ciacho. jest jednocześnie delikatnie kremowy i zdecydowanie kawowy. jedynym jego minusem (jeśli można to tak nazwać) jest to, że musi być podawany schłodzony - wtedy się nie rozpływa i jeszcze lepiej smakuje]

Przepis jest zmodyfikowany, ale pochodzi
stąd. A zatem.

Składniki:
Blat kokosowy:
4 białka
ok 20 g wiorkow kokosowych
¾ szklanki cukru
aromat kokos likier
Krem:
ok170 g masła
4 żółtka
½ szklanki cukru pudru
5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
1 łyżka spirytusu
aromat kokos likier
Na wierzch:
wiorki kokosowe
kakao


Zbiałek ubić pianę, gdy będzie sztywna wsypać cukier ii dalej ubijać. Wymieszać z wiorkami i aromatem. Wylać na wysmarowaną tłuszczem tortownicę o średnicy 23cm. piec około 35 minut w temperaturze 160°C.
Żółtka i puder utrzec na gladko. Utrzec masło i po trochu mieszac ze spirytusem, masą jajeczną i aromatem. Na końcu dodac kawę rozpuszczoną w dwóch łyżkach wody.
Upieczony blat przestudzic, dac na niego odrobinę masy (rozpusci się) i wstawic do lodowki. Krem rowniez wstawic do lodowki a gdy lekko stężeje rozsmarowac go na blacie. Całość posypac wiorkami i dookoła (przykladajac talerzyk) czekoladą w proszku (taką do zrobienia na goraco) lub kakaem typu nesquik. Następnie chłodzic przez dluzszy czas.
Smacznego

Brak komentarzy: